Opakowania Eksportowe i „Polak pomaga”
Opakowania Eksportowe Sp. z o.o. pracuje dla ludzi i wśród ludzi dostrzegając ich codzienność wypełnioną zarówno radością jak i troską. Staramy się wypełniać swoje zawodowe wyzwania z największą starannością osiągając wyznaczone sukcesy. W dążeniu do nich nie zapominamy jednak o codzienności i pomocy, jaką możemy udzielić innym.
W maju 2018 roku zdecydowaliśmy się wesprzeć kampanię „Do Santiago de Compostela na rowerze dla Kuby”. Celem kampanii było zebranie pieniędzy dla Kuby Orawieckiego chorego na serce, który jest podopiecznym fundacji „SERCE DZIECKA”.
Historia Kuby
„Kubuś ma 13 lat, w październiku 2017 roku stoczył walkę o życie. Dosłownie z dnia na dzień jego serce przestawało bić. Zdiagnozowano u niego kardiomiopatę rostrzeniową o typie niescalenia lewej komory i zastoinową niewydolność serca spowodowaną przez wirusa Coxsackie. Jedynym ratunkiem było wszczepienie pompy LVAD, która wspomaga pracę słabego serduszka. Kuba jest trzecim dzieckiem w Polsce żyjącym z taką pompą. Kuba wymaga stałej opieki, kosztownego leczenia i rehabilitacji. Rodzice Kubusia robią wszystko, aby jego serduszko się zregenerowało i uniknęło przeszczepu. W Polsce rocznie u dzieci przeszczepia się jedno-dwa serca, dlatego rodzice Kuby rozważają, jeśli będzie to konieczne, przeszczep za granicą, który jest niewyobrażalnie drogi.” (źródło: https://polakpomaga.pl/kampania/santiago-de-compostela-na-rowerze?utm_source=index)
Przekazaliśmy pieniądze na leczenie Kuby i kibicowaliśmy dwóm odważnym mężczyznom: Mariuszowi Danasiewiczowi i Ryszardowi Włodarczykowi, którzy 13 maja 2018r. wyruszyli na rowerach Z Jedlni Letniskodo Hiszpanii. W ten sposób chcieli pomóc uzbierać fundusze na leczenie i rehabilitację dla chorego Kuby.
Prawdziwa odwaga i hart ducha
Podziwiamy wielką odwagę i determinację Mariusza i Ryszarda! Przejechanie 3200 kilometrów w trudnych warunkach jest nie lada wyzwaniem i nie każdy może taki cel sobie obrać. Przez chwilę jednak nie zwątpiliśmy w ich możliwości. Obaj śmiałkowie pokonali trasę w wyznaczonym terminie i dotarli do celu mimo niekorzystnych warunków panujących po drodze. Górzysty teren, mordercze podjazdy, deszczowa i zimna aura dały im się we znaki. Jednak miłość do chłopca i chęć pomocy napędzała ich do dalszego wysiłku.
Wyprawa „Do Santiago de Compostela na rowerze dla Kuby” rozpoczęła się 13 maja 2018 a zakończyła 7 czerwca. Była podzielona na 26 etapów, podczas których rowerzyści pokonywali średnio 120-150 kilometrów.
Oto relacja z ich ostatniego dnia wędrówki:
7 czerwca:
„Do Santiago de Compostela docieramy około 16.00. Na placu przed katedrą mnóstwo pielgrzymów pieszych i na rowerach. Bardzo dużo ludzi oferujących nocleg ale w większości na 1 noc, a my potrzebujemy na 2 doby. Opatrzność czuwa jednak nad nami i podchodzi do nas Pani Maria, która zaoferowała nam nocleg bardzo blisko katedry (400m) na 2 doby do soboty. W mieście roi się o pielgrzymów, którzy przybyli tutaj w różnymi środkami lokomocji jak również od turystów, którzy odwiedzają to Święte miejsce. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mimo niełatwej trasy i pogody udało nam się pokonać tą trasę i dotrzeć bezpiecznie do celu. W raz z wujkiem Ryszardem dziękujemy wszystkim, którzy wspierali nas duchowo i dobrym słowem w naszej pielgrzymce i zbiórce pieniędzy na leczenie Kubusia – serdeczne Bóg Zapłać.





Przebieg całej wędrówki możecie prześledzić na stronie https://polakpomaga.pl
Gratulujemy Panowie i podziwiamy!